Gdynia-Fredrikstad TSR 2019
Dzień dobry Załogo !
A może nie dobry? A może BARDZO dobry, bo wspominamy naszą letnią przygodę w TSR 2019!
Zaczęło się od zaokrętowania w Gdyni, gdzie już na starcie ujrzałem kilka znajomych, uśmiechniętych twarzy. Potem Neptun wystawił nas na próbę zsyłając tygodniowe, sztormowe wiatry z kierunków W i NW - jak by nie patrzał, cały czas mieliśmy "wmordęwind". Oj, rybki w Bałtyku zostały przez Was nakarmione! Wspominamy przejście ciasnym Kanałem Falsterbo i nocną żeglugę pod mostem nad Sundem, a potem halsowanie w ciasnym przejściu i dotarcie do Aalborga. Pamiętamy paradę żagli przed startem do regat i etap regatowy - wszystkie żagle na masztach, niezliczone zwroty, zmagania z Sorlandetem, nocne alarmy do żagli, dla niektórych bez wybudzenia, i Waszą ulubioną komendę: "Alarm do żagli, alarm do żagli!". Wspominamy pierogi i urodzinowe ciasta. Nie wspominamy, jednorazowego, mam nadzieję, napadu skrajnej głupoty relingowego skrobaka. Za to z satysfakcją wspominamy "Pogoria Show" na wejściu do Fredrikstad, paradę załóg i party - się działo!
A powodem do wspominek jest okraszenie Waszym zdjęciem 9 najlepszych momentów Tall Ships' Races 2019!
Teraz Wasza kolej - przysyłajcie w komentarzach Wasze najlepsze wspomnienia i załączajcie Wasze ulubione zdjęcie z rejsu. Niech zapełni się galeria i niech nam inni zazdroszczą!
Na początek moje wspomnienie:
W Gdyni zaokrętowałem zbieraninę aspirujących żeglarzy z całej Polski, a w Fredrikstad wyokrętowałem ZAŁOGĘ!
Serdecznie Wam gratuluję! Możecie być z siebie dumni!
A ulubione zdjęcie - samotny kapitan.
Do zobaczenia na pokładzie Pogorii!
Z żeglarskim pozdrowieniem
Wasz kapitan Artur Pierzyński